
Jak napisać pracę magisterską? Poradnik dla studentów

Jak rozpoznać złego korektora po samym ogłoszeniu? Krótki poradnik dla laików

„Wyrwa” – recenzja książki Wojciecha Chmielarza
Uwaga – recenzja zawiera spoilery. Tyle że niewiele stracicie, a przynajmniej dowiecie się, czemu tej książki nie warto czytać.

„Pielgrzym” – recenzja książki Terry’ego Hayesa
Pielgrzym przeleżał u mnie wiele miesięcy na czytniku, zanim się za niego zabrałam. W pierwszej chwili, widząc, że liczy 890 stron, o mało nie zrezygnowałam – nie boję się obszernych książek, ale ponieważ rzadko jestem odpowiednio wypoczęta, by czytać ze zrozumieniem, sięgam raczej po tytuły średniej długości. W drugiej chwili uznałam, że zawsze mogę przestać czytać, więc zobaczmy, co się stanie… i skończyłam w zasadzie trzy dni później.

„Władca Pierścieni” – recenzja trylogii Petera Jacksona
Spotkałam się parę razy z opiniami, że lepiej przeczytać książkę albo obejrzeć film, ale nie jedno i drugie, bo to nudne – i tak wiadomo, jak się kończy. Rozumiem ten punkt widzenia, ale go nie podzielam – chyba że chodzi o Władcę Pierścieni. Wtedy lepiej nie robić ani jednego, ani drugiego.

„Oślepienie” – recenzja pierwszej książki z serii Robina Cooka o Laurie Montgomery
Z okazji urlopu przeczytałam wreszcie coś Robina Cooka. Padło na Oślepienie, pierwszą część z serii o Laurie Montgomery. Choć w moim domu rodzinnym zawsze było dużo książek, zwłaszcza kryminałów, Cook akurat w bibliotece się nie znalazł. Teraz już wiem dlaczego. czytaj dalej…

„Wiedźmin” – recenzja serialu Netflixa z Henrym Cavillem
Obejrzałam wreszcie Wiedźmina. I serio – o to tyle szumu i pochwał?… czytaj dalej…

Recenzja „Drakuli” BBC: symfonia kiczu i pomyłek
Kolejna ekranizacja Drakuli? Po co to komu potrzebne? Te pytania powinni byli zadać sobie twórcy serialu BBC i od razu odpowiedzieć: „Nikomu. Nikt nie potrzebuje tego serialu”.
UWAGA, RECENZJA ZAWIERA SPOILERY.

„Dollhouse” – recenzja serialu Jossa Whedona
Joss Whedon ma świetny pomysł na serial. Stacja Fox jest zainteresowana. Rozpoczyna się produkcja. Stacja Fox jest niezadowolona. Joss Whedon idzie na kompromisy. Stacja Fox bojkotuje jego wizję, słabo promuje serial, w efekcie niemal go sabotuje. Rozpoczyna się emisja. Stacja Fox jest zdziwiona, że mało kto ogląda serial. Brzmi znajomo?

Finał „Teorii wielkiego podrywu” – podsumowanie serialu
Przez kilka lat, gdy Teoria wielkiego podrywu dopiero zdobywała sobie popularność, starannie ją ignorowałam. Nie przepadam za komediami amerykańskimi, tematyka fizyczno-nerdowska, że tak to ujmę, również do mnie nie przemawiała, więc Teoria musiała poradzić sobie bez mojego oglądania. Istniała dla mnie jako ten serial, który sporo osób śledzi, tylko akurat ja nie. czytaj dalej…