utworzone przez filologika | Lis 20, 2018 | blog, książki
Każdy, kto kiedykolwiek rozmawiał ze mną o literaturze, wie, że bezgranicznie uwielbiam twórczość Joanny Chmielewskiej (tę starszą, rzecz jasna). Zdarza się, że czytam jakąś książkę i nagle jakieś sformułowanie odbija mi się echem w głowie, wyczuwam wpływ języka i humoru Chmielewskiej. Pierwszy raz natomiast zdarzyło mi się, że przeczytałam książkę, która w całości kojarzyła mi się wyłącznie z nią.
(więcej…)
utworzone przez filologika | Paź 23, 2018 | blog, książki
Wydawało mi się, że takie zestawienie nie sprawi mi większego kłopotu. Przeczytałam sporo książek, co za sztuka wybrać te, które lubię, mimo że nie były może najlepszą literaturą? Okazuje się, że całkiem spora, bo ostatnio wciąż czytam mniej niż kiedyś, a w dodatku teraz raczej wracam do już znanych tytułów, bo zdążyłam sporo zapomnieć. (więcej…)
utworzone przez filologika | Paź 7, 2018 | blog, książki
Dziś mija pięć lat od śmierci Joanny Chmielewskiej.
Chociaż jej nowsza proza już mi nie odpowiada, wciąż mam spory sentyment do jej starszych książek. Wracam do nich często, bo są pełne humoru, zróżnicowanych postaci i języka, a do tego wciąż bawią mnie tak samo, jak dziesięć czy piętnaście lat temu, gdy czytałam je pierwszy raz.
(więcej…)
utworzone przez filologika | Sie 17, 2018 | blog, książki
Istnieje mnóstwo ekranizacji książek, od klasyków po nowości. Jest mnóstwo powieści, które należałoby zaadaptować drugi raz, bo za pierwszym się nie udało. Są też książki zasługujące na uwagę, ale jednak nietknięte przez filmowców. W poniższym zestawieniu zawarłam sześć takich tytułów; co ciekawe, do części z nich jakieś studio wykupiło już prawa, tylko o adaptacji nikt nie wspomina.
(więcej…)
utworzone przez filologika | Lip 24, 2018 | blog, książki
Nie ukrywam, że od dawna mam lekkiego hopla na tle książek Aleksandra Dumasa. Zawdzięczam go koleżance, która w prezencie na dziewiąte (!) urodziny sprezentowała mi Trzech muszkieterów. Dzięki temu nie zawahałam się ani chwili, kiedy kilka lat później w bibliotece szkolnej wpadł mi w oko Hrabia Monte Christo. (więcej…)
utworzone przez filologika | Cze 21, 2018 | blog, książki
We wszystkich recenzjach Smoczych kłów Michaela Crichtona powtarza się te same informacje. Że książka przeleżała dziesięć lat w szufladzie, zanim odnalazła ją wdowa po pisarzu. Że Crichtona najbardziej kojarzy się z wydanego w 1990 roku Parku Jurajskiego. Że tytułowe Smocze kły to kości dinozaura, a że powieść powstała w 1974 roku, stanowi niejako zapowiedź Parku.
(więcej…)